W zasadzie to już wracamy. Jeszcze tylko dzień w Dubrovniku. Jestem tu już chyba czwarty raz, ale w zasadzie miło się tu spędza czas, na starym mieście, bo reszta Dubrovnika nie jest specjalna, tzn. zwyczajna jak większość chorwackich miast. Czas powoli wracać do codzienności - niestety.