Geoblog.pl    engramdork    Podróże    Turcja 2008 - "laazupa"    nareszcie w Turcji
Zwiń mapę
2008
10
sie

nareszcie w Turcji

 
Turcja
Turcja, Edirne
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1305 km
 
W końcu jesteśmy w Turcji i jakoś dziwnie zaraz po przekroczeniu granicy, wypogodziło się. Mała obawa przed wjazdem na teren Turcji, dlatego, ze jeden samochód na dowodzie tymczasowym, a w drugim nie ma właściciela. Jest co prawda pozwolenie ale napisane w języku angielskim a nie tureckim jak nakazują ich wymogi. Celnicy są bardzo przyjazdni. Wszystko idzie po naszej myśli. Zatrzymujemy się na jakieś jedzonko i tu pierwsza miła niespodzianka. Płacimy tylko za kebaba a dostajemy sałatki, grilowane wrzywa, każdy zupę, oczywiście michę z melonami (tak pysznych melonów nie kupimy za żadne pieniadze w Polsce) i arbuzami, co chwilę uzupełnianą. Częstuja nas kawą, herbatą i wodą mineralną. To się nazywa gościnność. Zostawiamy napiwek, a facet po chwili wybiega z dwoma reklamówkami wypełnionymi butelkowaną wodą mineralną ( to chyba w podzięce za napiwek). Nice.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (2)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
engramdork
Dorota R
zwiedziła 7.5% świata (15 państw)
Zasoby: 62 wpisy62 15 komentarzy15 620 zdjęć620 2 pliki multimedialne2
 
Moje podróżewięcej
19.03.2009 - 29.03.2009
 
 
09.08.2008 - 25.08.2008
 
 
22.03.2007 - 26.03.2007