Kusadasi? Przystanek na naszej trasie. Piękne nadmorskie miasteczko, jednak mało tureckie, bardziej europejskie, dużo tematów skierowanych jest pod turystów. Ze znalezieniem noclegów, tanich noclegów nie jest tak prosto, ale w końcu pod koniec dnia znajdujemy prywatny dom, który jedna z Turczynek, bardzo miłych Turczynek nam wynajęła. Mamy zamiar zostać tu kilka dni. Temperatura jest tu o 3-4 stopnie niższa niż w Fethiye, ale bez kremów z filtrami i bez okularów przeciwsłonecznych nie powinno się przebywać na słońcu. O tej porze roku jest naprawdę ostre. Tego wieczoru było zaćmienie księżyca - piękne.